Wszystko wskazuje na to, że na rynku pojawi się nowy Samsung Galaxy A8 zamiast Galaxy A5 na którego wszyscy czekaliśmy. Popularna lista smartfonów Samsunga może doczekać się małej korekty.
Galaxy A8 zamiast Galaxy A5 (2018) – to już niemalże pewne, biorąc pod uwagę fakt iż Galaxy A5 (2017) to SM-A520F, natomiast A5 (2016) to SM-A510F. Warto zaznaczyć, że urządzenie firmy Samsung o kodzie SM-A530F otrzymało certyfikat Bluetooth SIG.
Na chwilę obecną baza Bluetooth SIG opisuje urządzenie jako Galaxy A8. Natomiast przy następcy Galaxy A7 (2017) możemy zobaczyć nazwę Galaxy A8+.
To ma sens
Nie ma co ukrywać, że obecne nazewnictwo jest nielogiczne, dlatego Galaxy A8 zamiast Galaxy A5 ma sens. Samsung Galaxy A8 ma w jasny sposób sugerować, że mamy do czynienia z tańszym odpowiednikiem Galaxy S8. Ma to sens, gdyż kolejne A5 dziedziczą po flagowcach nie tylko wygląd ale również kluczowe funkcje. W tym modelu mają to być wąskie ramki razem z ekranem Infinity.
Zobacz również: Smartfon, który powinien pojawić się w polskich sklepach
Istotnym faktem jest że Samsung rozwijając od lat linię Galaxy S przyzwyczaił konsumentów, że cyfra po literze jest niczym innym jak wyznacznikiem generacji. W 2014 roku zaraz po debiucie Galaxy A zrobiło się spore zamieszanie, gdyż Galaxy A5 nie wyprzedzał Galaxy A3 aż o dwie generacje. Jedyne co ich różniła to wielkość i nieco lepsze wyposażenie.
Od tego czasu było już tylko gorzej…kolejne wersje smartfonów noszą taki same nazwy. Obok nazwy pojawia się rocznik, który jest pomijany przez większość osób. Niemalże za każdym razem, gdy ktoś pytał mnie czy warto kupić A5 po pytaniu o którą wersję chodzi, po prostu wymiękał.
Zobacz również: Koniec z produkcją Axon 7 – czy będzie następca?
Jeżeli faktycznie wyjdzie Galaxy A8 zamiast Galaxy A5, a po nim przyjdzie A9, A10 itp., to oferta firmy Samsung nareszcie stanie się przejrzysta dla wszystkich. No chyba, że producenci za rok wypuszczą Galaxy A8 (2019).